Lakiery black pearl

Manicure hybrydowy robię już od dobrych kilku lat i nie wyobrażam już sobie wracać do malowania zwykłymi lakierami . Hybrydy to doskonały sposób na ładne, zadbane paznokcie na dwa, a nawet trzy tygodnie. Przez ten czas wypróbowałam już przeróżne lakiery. Dziś na tapetę biorę black pearl.

Najnowsza linia lakierów black pearl

Najnowszy lakier black pearl łączy w sobie trwałość hybrydy z konsystencją zbliżoną do zwykłego lakieru. Producent reklamuję się, że dzięki temu mamy ułatwione nakładanie lakieru. Rzeczywiście trzeba przyznać, że pędzelek swoim kształtem pozwala na bardzo precyzyjne malowanie, a lakier nie zlewa się na skórki. Hybrydy są trzy etapowe, co oznacza, że najpierw trzeba nałożyć bazę, potem najlepiej dwie warstwy koloru a na koniec top. W przeciwieństwie do lakierów typu trzy w jednym zajmuje to pozornie więcej czasu, ale tak naprawdę właśnie takie lakiery są najbardziej profesjonalne, dają lepszy efekt końcowy i dłużej się utrzymują. Dużym plusem lakierów black pearl jest to, że przeznaczone są one do wrażliwej, wymagającej płytki. Nie wymagają mocnego spiłowania jak przy żelach, u niektórych osób wystarcza jedynie odtłuszczenie paznokci, aby lakier ładnie się trzymał i nie odpryskiwał przez dwa tygodnie. Producent zapewnia, że jego usuwanie jest równie proste i wystarczy 5 minut bez piłowania wierzchniej warstwy. W moim przypadku potrzeba było nieco więcej czasu aby łatwo ściągnąć kolor, ale nie trwało to dłużej niż przeciętnie przy innych hybrydach.

Black pearl na tle innych lakierów hybrydowych wypada bardzo pozytywnie. Jest wygodny w użyciu, trwały, a do wyboru mamy wiele pięknych kolorów o wysokim połysku, wiele z nich z błyszczącymi drobinkami. Cena wprawdzie troszkę wyższa od lakierów innych firm, ale nie jakaś wygórowana.